Nowa pedagog w Zoo Görlitz-Zgorzelec

Zamiana tropikalnych ropuch na zwierzęta z całego świata na Górnych Łużycach, laboratorium na plac zabaw oraz prezentacji naukowych na szkółkę zoologiczną. To chyba najlepszy opis pracy nowej pedagog w goerlitzkim zoo, która jeszcze pod koniec 2022, jako doktorantka, prowadziła badania naukowe w drezdeńskim Muzeum Przyrodniczym „Senckenberg”.

Czy te dwa światy do siebie pasują?

„Zostałam biologiem, aby chronić przyrodę i jej niesamowitą różnorodność biologiczną. Wymaga to badań naukowych, aby zrozumieć przyrodę, ale także edukacji ekologicznej, aby uwrażliwiać ludzi na ochronę przyrody. A gdzie, jeśli nie w zoo?” – wyjaśnia Franziska Leonhardt.

Nie jest jednak nowicjuszem w zoo. Już w czasach studiów oprowadzała mniejszych i większych gości po zoo, organizowała urodziny dla dzieci.

„Dzieci najlepiej uczyły się poprzez własne doświadczenia, na przykład, kiedy po ich ręce pełzał karaluch, a one musiały balansować na jednej nodze, jak flaming. Właśnie dlatego od razu byłam entuzjastycznie nastawiona do görlitzkiego zoo, które jak niemalże żadne inne zoo, stawia na bezpośredni kontakt ze zwierzętami oraz edukację poprzez zabawę.”

Z ponad setką gier i zabaw przyrodniczych, wielbłądem, jeżozwierzem, kangurem i innym zwierzętami na wyciągnięcie ręki, nowa pedagog ma tutaj najlepsze warunki na rozpoczęcie pracy.

W pierwszych dniach pracy wszystko zaczyna dziać się naprawdę: płazińce walczące penisami, kangury boksujące się o względy samicy czy zabawy krępujących się nawzajem pająków ukośnikowatych. W planach na niedaleką przyszłość jest duży projekt edukacyjny, który będzie prezentował gościom odwiedzającym zoo w Görlitz, miłosne historie zwierząt.

„Nie da się nie być zachwyconym, kiedy masz do czynienia z miłością w królestwie zwierząt. I nie wyobrażam sobie lepszej lektury na przyuczenie do pracy.” – uśmiecha się Franziska Leonhardt.

Źródło: Nasze Zoo Goerlitz Zgorzelec